Na dzień przed egzaminem

Każdy z nas przechodzi w swoim życiu przez szereg sprawdzianów. Chcąc zdobyć prawo jazdy, dostać się na wyższą uczelnię, zaliczyć semestr na studiach... Do każdego egzaminu staramy się jak najlepiej przygotować. Ćwiczymy, uczymy się, powtarzamy. Wreszcie nadchodzi dzień, w którym zdajemy sobie sprawę, że : "To już jutro!".

Jeśli czytasz ten tekst zapewne również masz przed sobą mniej lub bardziej ciężki egzamin. Być może zdajesz teraz maturę. Zastanawiasz się jak spędzić ostatnie 24 godziny przed nierówną walką z komisją egzaminacyjną? Oto kilka rad, które być może ci pomogą.

Trochę inny dzień
Niech będzie to dzień organizacyjno-wypoczynkowy. Z jednej strony po okresie intensywnej nauki potrzeba ci regeneracji sił i odprężenia. Z drugiej zaś jest jeszcze kilka spraw, o których musisz pomyśleć, by na nadchodzącym egzaminie wypaść jak najlepiej. Usiądź więc i spokojnie zastanów się, co będzie ci jutro niezbędne, co może się ewentualnie przydać.

Przygotuj strój, który założysz następnego dnia. Egzamin to przecież nie tylko wiedza, którą zabłyśniesz, ale również twój wygląd i zachowanie. Pamiętaj, że strój to jeden z niewielu twoich atrybutów w czasie nierównej walki z egzaminatorem. Powinien być elegancki, prosty w kroju, raczej nie przyciągający uwagi. Sprawdź, czy buty są odpowiednio czyste i wygodne, abyś rano nie doznał przykrej niespodzianki.
Nie zapomnij!
Skompletuj i zgromadź w jednym miejscu wszystkie potrzebne przedmioty. Pamiętaj o chusteczkach higienicznych, które mogą się przydać, np. do przetarcia zabłoconych butów. Sprawdź, czy masz co najmniej dwa piszące niebieskie długopisy. Jeśli zakładasz, że będą potrzebne, przygotuj ołówek, gumkę, przyrządy kreślarskie. Na niemal każdym egzaminie potrzebny jest też jakiś dokument potwierdzający tożsamość: dowód osobisty, legitymacja. Czasami wymagany jest również np. dowód opłaty egzaminacyjnej.

Przypomnij sobie nazwisko osoby, która prowadzi egzamin. Jeśli nie pamiętasz zadzwoń do kogoś, kto zdaje razem z tobą. Nie ma nic gorszego niż pomyłka w nazwisku osoby, od której humoru zależy wynik egzaminu. Jeśli zawiadomienie o egzaminie przyszło drogą pocztową sprawdź tam. Zapewne znajdziesz w nim również inne potrzebne dane: budynek i numer sali, godzinę egzaminu, sposób dojazdu.

Ustal ile czasu zajmie ci droga na miejsce egzaminu. Później dodaj profilaktycznie 10 minut. W ten sposób będziesz wiedział, o której godzinie masz wyjść z domu, by zdążyć na czas. Gdy na salę wejdziesz zmęczony i spóźniony na pewno nie zrobisz dobrego wrażenia na komisji.
Nie przesadzaj z nauką
Na dzień przed egzaminem nie ucz się już więcej. Zapamiętywanie nowego materiału zastąp ewentualnie krótką powtórką tego co już umiesz. Nie przypominaj sobie całych fragmentów książek. Raczej skoncentruj się na podstawowych pojęciach i terminach.

W tym dniu możesz zrobić jednak coś, na co do tej pory, zajęty nauką, nie miałeś czasu. Wyobraź sobie, a najlepiej zainscenizuj, sytuację egzaminu. Przećwiczysz tym samym np. przykładowe odpowiedzi, oswoisz się z własnym głosem i zobaczysz jak wypadniesz w chwili stresu. Jeżeli masz możliwość możesz odegrać taki miniteatr w grupie osób, które też będą uczestniczyć w tym egzaminie.
Czas na relaks
Wieczorem koniecznie się rozluźnij i odpocznij. Wyjdź na dłuższy spacer, porozmawiaj o czymś wesołym z przyjaciółmi, weź gorącą kąpiel, poczytaj dobrą książkę. Na kilka dobrych chwil oddal od siebie wszystkie myśli o egzaminie.

Koniecznie idź wcześniej spać! Wyśpij się! Podkrążone oczy i kiepski humor to jedna z tych rzeczy, na które nie możesz sobie pozwolić w dniu egzaminu. Zaśnij z postanowieniem, że jutro wstaniesz prawą nogą (nikt jeszcze nie udowodnił, że to przeszkadza).

Kiedy już otworzysz oczy i zdasz sobie sprawę, że to już TEN dzień, pozostanie tylko wstać, zabrać przygotowane wcześniej rzeczy i iść na egzamin. Powodzenia!


Marcin Górzyński edu.edu.pl







Dołącz do nas!